Zimno za oknem. Wspominamy zatem letnie czasy i krótką bo kilkugodzinną wycieczkę do Czerska.
Dojazd ze stolicy zajmuje zaledwie chwilę bo Czersk leży niespełna 40 km od Warszawy.
Sam Czersk to niewielka miejscowość a raczej wieś, w której właśnie ruiny średniowiecznego Zamku Książąt Mazowieckich są główną atrakcją. Ów zamek jest również jednym z najcenniejszych zabytków na Mazowszu.
Historia zamku sięga końca XIV wieku - wtedy też rozpoczęto jego budowę. W XVI wieku Zygmunt I Stary tytułem oprawy nadaje go królowej Bonie. Ta rozbudowuje zamek. Na dziedzińcu zamku powstają nowe budynki oraz renesansowa siedziba a w wieżach zamkowych pojawiają się hurdycje. W okolicy zaś powstają rozległe winnice i ogrody a także browary. XVII wiek - potop szwedzki to praktycznie koniec zamku. Zdewastowany i ograbiony nie odzyskał już swojej dawnej świetności.
W chwili obecnej zamek jest "trwałą ruiną" udostępnioną dla turystów. Z zewnątrz prezentuje się dosyć okazale. Widzimy Wieżę Bramną prowadzącą do zamku oraz mury obwodowe.
Nieopodal jest również ceglany most.
Po przekroczeniu bramy zaś widzimy ogromny plac - dziedziniec oraz dwie pozostałe wieże - więzienną oraz zbrojownię.
W jednej z wież możemy zobaczyć rekonstrukcję komnaty kasztelana. Z więziennej zaś możemy podziwiać piękne widoki mazowieckich łąk.
Nie ma tu ekspozycji muzealnych. Co jakiś czas za to są organizowane są pokazy walk rycerskich.
Wokół jest zielono, cisza, spokój... całkiem przyjemne miejsce na spacer... a biorąc przykład z miejscowych (chyba) - ciekawe miejsce na piknik :)
